Ostatni taki krawiec (Poslední takový krejčí, 2020)

Přidal: Premek |

Listopad 18, 2020

Reportáž připravila Agnieszka Czyżewska Jacquemet.

Natočeno 2020. Premiéra 18. 11. 2020 (Polskie Radio Lublin, 21:05 h.). Repríza 19. 4. 2023 (Polskie Radio Lublin, 21:05 h.).

Pozn.: Szli tędy ludzie… Ulica Lubartowska w Lublinie, niegdyś główna arteria żydowskiej dzielnicy. Potem granica getta, dzisiaj miejsce zapomniane, usytuowane gdzieś na marginesie reprezentacyjnego centrum miasta. Trochę tu sklepów, trochę rzemiosła i dużo wspomnień o tych, którzy odeszli… Audiodokument „Ostatni taki krawiec“ dzisiaj po godzinie 21 w Polskim Radiu Lublin i na platformach streemingowych. (anotace)

Lit.: Czyżewska Jacquemet, Agnieszka: Ostatni taki krawiec. In Facebook, 18. 11. 2020 (status).- Cit.: Był kiedyś w naszym radio cykl programów „Z archiwum L“ niepowtarzalna okazja „osłuchania się“ i wyruszenia w radiową przygodę śladami mistrzów sztuki radiowej. Któregoś razu wpadł mi w ucho reportaż Małgorzaty Sawickiej „Dwie miłości“. Jego bohater krawiec miał niezwykły głos, ciepły ze śpiewnym akcentem Ten głos zapadł mi w pamięć i w serce do tego stopnia, że postanowiłam sprawdzić jak potoczyły się dalsze losy jego właściciela. I tak powstała opowieść o ostatnim żydowskim krawcu z ulicy Lubartowskiej, o przemianie i nieuchronności przemijania ludzi i miejsc. (…)

Lit.: Czyżewska Jacquemet, Agnieszka: Ostatni taki krawiec. In Spotify, 18. 11. 2020 (článek + nahrávka k poslechu). – Cit.: Ulica Lubartowska była kiedyś centrum żydowskiego rzemniosła w Lublinie. Jeszcze w początkach lat 60. można było tam usłyszeć język jidisz. Po 1968 roku wiekszość Żydów wyjechała, wygnana z kraju przez komunistyczne władzę które rozpetały antysemicką nagonkę.

Zostali tylko najbardziej odporni i przywiazani do miejsca tacy jak Jan Szmulewicz – ostatni żydowski krawiec zamknął swój zakład przy ul Lubartowskiej w końcu lat 90. W archiwum radiowym zachował się z tamtych lat jego głos – ciepły z miękkim śpiewnym akcentem. Kim był krawiec dlaczego został i jak dalej potoczyły się losy jego i jego najbliższych.